Wojna na Ukrainie. Najnowsze ustalenia brytyjskiego wywiadu

Dodano:
Londyn Źródło: Adobe Stock
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii przekazało najnowsze dane dotyczące sytuacji na Ukrainie.

Brytyjski resort obrony zamieścił w mediach społecznościowych wpisy, w których przekazał najważniejsze ustalenia swoich służb wywiadowczych dotyczące sytuacji na Ukrainie. Wyłania się z nich obraz ciężkich walk oraz silnego oporu ukraińskiej armii.

"Ograniczone postępy" Rosjan

Według najnowszych ustaleń brytyjskiego wywiadu podczas piątkowej ofensywy na Ukrainie, Rosja poczyniła "ograniczone postępy”.

"Walki trwają w kluczowych lokalizacjach. Rosja poczyniła dziś ograniczone postępy, a Ukraina zachowuje kontrolę nad kluczowymi miastami. Ukraińskie Ministerstwo Obrony informuje, że siły rosyjskie dotarły na przedmieścia Kijowa” – napisało w piątek na Twitterze brytyjskie Ministerstwo Obrony.

"Rosyjskie ataki rakietowe i wymiana ognia artyleryjskiego trwały przez całą noc i do rana”. Brytyjski MON twierdzi, że nadal „brak dowodów na ataki rakietowe we Lwowie”.

W kolejnym wpisie podano, że rosyjskie oddziały lądowe otworzyły nowy szlak wiodący do Kijowa. Rosjanom nie udało się zdobyć Czerniowic. Główne siły rosyjskie pozostają w odległości ok. 50 kilometrów od centrum Kijowa. Brytyjski wywiad ma również informacje o sporadycznych potyczkach na północnych przedmieściach stolicy Ukrainy.

Rosja napada na Ukrainę

W nocy z czwartku na piątek doszło do ciężkiego ostrzału rakietowego na Kijów. Do stolicy przedostały się rosyjskie grupy dywersyjne, które zostały wyeliminowane. Rosjanie kontynuują atak rakietowy na miasto, w tym na obiekty cywilne.

W czwartek rosyjskie oddziały zajęły elektrownię atomową w Czarnobylu. Z kolei w piątek doszło do ostrzału ukraińskiego przedszkola.

Internet obiegł także film, na którym widać, jak rosyjski czołg zmienia tor jazdy, aby zniszczyć cywilny samochód podróżujący w przeciwnym kierunku. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna kierujący autem przeżył.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...